Myśli Ks. Jerzego na każdy dzień - maj

MAJ

1. Z dawna Tyś [Maryjo] Matką naszą. Z dawna, bo od chwili słów wypowiedzia¬nych przez Twojego Syna konającego na krzyżu, słów, które skierował do świętego Jana: „Oto Matka Twoja". (KZ 89)

2. W modlitwie czujemy się wolni i soli¬darni. (KP 54)

3. Byłaś [Maryjo] z naszym narodem i zwyciężałaś jako Królowa. Ale też byłaś i cierpiałaś jako Matka. (KZ 90)

4. Konieczna jest odnowa prawdy, jeśli się chce, żeby jednostki, grupy i narody nie wątpiły w siłę pokoju i nie zgadzały się na nowe formy przemocy. (KZ 128)

5. Byłaś [Maryjo] z narodem, gdy w roku 1920 kto żyw chwycił za broń i podążył, by bronić odzyskanej po przeszło wiekowej utracie wolności Ojczyzny przed zalewem bezbożnego bolszewizmu. W nierównej walce dokonałaś cudu, który do historii przeszedł jako cud nad Wisłą. (KZ 90)

6. Byłaś [Maryjo] w szczególny sposób w czasie, gdy Kościołem w naszej Ojczyźnie kierował zmarły dwa lata temu Prymas Tysiąclecia, Kardynał Stefan Wyszyński, i pomagałaś mu w walce z zagrożeniami naszej wiary, w walce z narzuconym przemocą ateizmem i laicyzacją, w walce z wyrywaniem ideałów z serc młodzieży, w walce z urzędowym wykreślaniem Boga z życia narodu. (KZ 90)

7. Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Matki. Matki, która wszystko zrozumie, która otrze wszelką łzę i ukoi wszelki ból, która nie pozwoli utracić nadziei. A tak często nasza nadzieja słabnie, widząc bezkarnie panoszenie się księcia zła po naszej polskiej ziemi. (KZ 90)

8. Ty, wiesz, Matko, że narodem, który tyle wycierpiał w swojej historii, który tyle odniósł zwycięstw, który wniósł tak wielki wkład do kultury Europy i świata, który wydał i wydaje tylu wspaniałych ludzi, który w końcu dał światu papieża [Jana Pawła II – przyp. red] papieża, który ten świat zadziwia, takim narodem – jak żadnym narodem – poniewierać nie wolno. Takiego narodu nie rzuci przemocą na kolana żadna siła szatańska. Ten naród udowodnił, że kolana zgina tylko przed Bogiem. I dlatego wierzymy, że upomni się o niego sam Bóg. (KZ 92)

9. Umiejmy wsłuchiwać się w serce Maryi, bijące obok serca naszej Ojczyzny. (DB 45)

10. Zapewne nikt, oprócz Jezusa, z podziwem na [ubogą wdowę] nie patrzył. Albowiem Jezusowi nie chodziło o pieniądze. Ważne jest zupełnie co innego (...): spojrzenie na drugiego człowieka. (DB 54)

11. Na to, że teraz trzyma martwego Syna w swoich ramionach, [Maryja] zgodziła się kiedyś, gdy powiedziała; „Oto ja, służebnica”. Wybrała los matki najnieszczęśliwszej i zarazem najszczęśliwszej. (DB 61)

12. Chrześcijańskie spojrzenie wyróżnia przekonanie, że każdy człowiek stanowi cząstkę rodziny ludzkiej. (DB 68)

13. Ty [Maryjo] stałaś pod krzyżem i tak bardzo cierpiałaś, gdy Twój Syn, Jezus, umierał na krzyżu. Tam, pod krzyżem, Chrystus uczynił Cię Matką, a nas Twoimi dziećmi. Jesteś więc naszą Matką. (KZ 43)

14. Z Bogiem łączy nas miłość, której źródłem jest serce. (DB 43)

15. Najbardziej uwidacznia się nienawiść tych, którzy nie wiedzą, co czynią, tych, którzy czynią krzywdę i spustoszenie moralne w naszej Ojczyźnie – najbardziej ich nienawiść uwidoczniła się w dniu Twojego [Maryjo] święta jako Królowej Polski, w dniu 3 maja. Wiele w tym dniu wylało się z oczu naszych sióstr i braci wymuszonych łez, było wiele nie zawinionych razów. (KZ 43)

16. W miesiącu Maryjnym, w maju nasza modlitwa biegnie do tronu Bożego przez ręce Matki Najświętszej. W nieudolnych słowach modlitwy naszej chcemy zawrzeć to, co nas raduje, i to, co nas boli. (K 89)

17. Nie zachowasz w pełni godności, gdy w jednej kieszeni będziesz nosił różaniec, a w drugiej książeczkę przeciwnej ideologii. Nie możesz jednocześnie służyć Bogu i mamonie. Musisz dokonać wyboru, ale dokonać go po głębokim przemyśleniu. (KZ 137)

18. Stajemy [przed Maryją] z nadzieją, że w Ojczyźnie naszej znajdzie się właściwe miejsce dla Boga w szkołach, biurach i fabrykach, że prawda, miłość i sprawiedliwość będą naczelnymi wartościami w życiu państwa i narodu. (KP 186)

19. Maj i w Warszawie stał się czasem panowania szatana w postaci przemocy, demonstracji siły i nienawiści, lawiny kłamstwa i oszczerstwa. I jakby mało mu było zamknięcia na czterdzieści osiem godzin wielu naszych sióstr i braci w areszcie, aby swoją wolnością, swoim prostolinijnym myśleniem nie obrazili atmosfery święta robotniczego, jakby mało mu było wytaczania na Plac Zamkowy, przesiąknięty krwią bohaterską naszych ojców, wytaczania armat wodnych i wystawiania uzbrojonych w opłacaną i sztucznie podsycaną nienawiść oddziałów zmotoryzowanych – w wieczór 3 maja, w święto Królowej Polski, posunął się przy pomocy bandy zbirów do ataku na klasztor sióstr franciszkanek. Poranił ludzi, którzy swój czas i siły poświęcają niesieniu pomocy ludziom więzionym za przekonania. (KZ 91)

20. Biada Kainom, którzy krew bratnią, krew niewinnego Abla przelewają. Bo krew Abla wołać będzie o sprawiedliwość do samego Boga! (KZ 910

21. Modlitwą ogarniamy również tych wszystkich, którzy są na służbie kłamstwa i niesprawiedliwości. (KP 17)

22. Jesteśmy [na Jasnej Górze] po to, aby głębiej i z wiarą spojrzeć na sens naszego życia, na sens naszego posługiwania drugiemu człowiekowi, człowiekowi cierpiącemu, który przez chorobę, przez cierpienie jest najbliższy Chrystusa. Mamy tu zaczerpnąć ze zdroju Bożej łaski, ze zdroju, który przepływa przez ręce Maryi. Aby ten strumień Bożej łaski i Bożej siły spłynął na nas i nas umocnił, musimy ustawić fale naszego serca na Boże wezwanie. Musimy wyciszyć się i pozwolić Bogu mówić, musimy choć na krótki czas odsunąć od siebie zakłócenia z szarej codzienności, aby móc z Bogiem rozmawiać. To jest bardzo ważne. (DB 51)

23. Niezawodnym przekaźnikiem między nami a Bogiem jest Matka Najświętsza, Matka, która wszystko rozumie. Pamiętamy z lat dziecięcych, że gdy chcieliśmy o coś prosić ojca, najczęściej prosiliśmy mamę. Ją właśnie. Aby się za nami wstawiała. Aby nasze prośby poparła. (DB 52)

24. W serce Matki Boga, najlepszej z matek, składamy los matek nas wszystkich. Los matek żyjących i tych, które odeszły już po nagrodę do Pana. (DB 52)

25. Bądźmy dawcami szczęścia dla naszych rodzin, dla naszego narodu i całej ludzkości. Prośmy o to Maryję, która od 60 lat pozostaje błogosławieństwem i szczęściem polskiego narodu. (DB 52)

26. Nasze troski, radości, kłopoty kierujemy do Boga za pośrednictwem Matki Bożej. Dobrze się zatem stało, że u stóp Pani Jasnogórskiej znaleźliśmy się w Dniu Matki. Bo Ona jest wzorem wszystkich matek, naszych ziemskich matek, których wartość nie zawsze dostrzegamy za życia, ale tak jak utracony skarb zaczynamy doceniać, gdy go zabraknie. (DB 52)

27. W Paryżu, w kościele Matki Boskiej Zwycięskiej, naprzeciw cudownego obrazu wisi wotum Polaków – emigrantów. Na marmurowej tablicy widnieje złote serce, przebite siedmioma mieczami. W nim zawarte zostało to wszystko, co Polacy uznawali za najdroższe: grudka ziemi ojczystej, okruszyna chleba, szczypta soli z Wieliczki, kilka monet i krzyż walecznych. Wokoło umieszczono napis: „Bogurodzicy Dziewicy, wotum Polaków w Jej sercu zawsze nadzieję mających”. Wotum symbolizuje podwójną miłość do podwójnej Matki, do Matki Ojczyzny i Matki Bożej. (DB 44)

28. Błogosławiły i błogosławią pokolenia polskie i pokolenia ludów słowiańskich imię Maryi, ponieważ wielkie rzeczy uczynił i czyni Bóg przez Maryję. (DB 45)

29. Chrystus jest w szczególny sposób z tymi, którzy cierpią. Utożsamia się z nimi, gdy mówi: „Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie... byłem głodny, a daliście Mi jeść”. (KZ 75)

30. Bezbożnik zachowuje się tak, jak „życie leci”. Gdy zjawia się dobry prąd, wówczas czyni dobro, gdy natomiast napotyka zło, czyni zło. (DB 54)

31. Szczęśliwość wieczną budujemy przez wypełnianie codziennych obowiązków nieraz niepozornych i drobnych. (DB 65)