Historia procesu beatyfikacyjnego Ks. Jerzego

Historia procesu beatyfikacyjnego ks. Popiełuszki

Beatyfikacja, czyli ogłoszenie „błogosławionym" ks. Jerzego Popiełuszki oznaczać będzie dopuszczenie do publicznego kultu jego osoby w Kościele, choć będzie to na razie kult o charakterze lokalnym i fakultatywnym. Dopiero kanonizacja sprawia, że kult staje się obowiązujący dla Kościoła na całym świecie. Beatyfikacja jednak, tak samo jak kanonizacja, wiąże się z orzeczeniem autentycznej świętości jakiegoś chrześcijanina, którego cnoty praktykowane w stopniu heroicznym lub też męczeństwo zostały uprzednio rozpatrzone i potwierdzone na drodze procesowej.

W procesie beatyfikacyjnym, gdzie dowodzi się heroiczności cnót, konieczne jest ponadto świadectwo cudu dokonanego za wstawiennictwem kandydata na ołtarze. Cud natomiast nie jest wymagany przy beatyfikacji męczennika. Wystarczy dowieść, że miało miejsce męczeństwo za wiarę.
Za najbardziej czytelny wyznacznik pełnego naśladowania Chrystusa, aż do ofiary z życia, tradycja Kościoła uznaje męczeństwo, które w sposób szczególny służy umacnianiu wspólnoty: „Sanguis martyrum - semen christianorum" - „krew męczenników jest posiewem nowych chrześcijan" - pisał w „Apologetyku" Tertulian. Męczeństwo też, jak głosi teologia katolicka, gładzi wszystkie grzechy. Aby jednak uznać kogoś za męczennika trzeba dowieść, że jego śmierć zadana została przez prześladowców, którzy działali z nienawiści do wiary, a przyjęta została dobrowolnie z motywów nadprzyrodzonych. Temu właśnie służył proces beatyfikacyjny ks. Popiełuszki.

Przed rozpoczęciem procesu

Po śmierci kapłana powszechne było przekonanie o jego męczeństwie. Opinia publiczna domagała się rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardzo liczne prośby w tej sprawie zaczęły napływać zarówno do warszawskiej kurii jak i watykańskiego Sekretariatu Stanu. 24 czerwca 1995 r. kard. Józef Glemp powołał komisję do spraw przygotowania procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki. 15 listopada 1996 r. uzyskano pozwolenie Kongregacji ds. Kanonizacyjnych na otwarcie postępowania procesowego. Czekano zatem ponad 11 lat, co niektórzy przypisywali niechęci Prymasa Polski do podejmowania tego dzieła. Trzeba podkreślić, że są to posądzenia fałszywe. Według obowiązujących przepisów kanonizacyjnych procesu nie można rozpocząć wcześniej niż 5 lat po śmierci kandydata na ołtarze. W przypadku ks. Popiełuszki na zwłokę złożyły się ponadto pewne wątpliwości Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, co do form wyrażania pamięci o nim, które mogły być odbierane jako publiczny kult (kult taki wobec osób nie beatyfikowanych jest wyraźną przeszkodą dla rozpoczęcia procesu), a także obawy o koniunkturalne wykorzystanie osoby ks. Jerzego przez pewne środowiska polityczne, czy trwające jeszcze procesy karne związane z podżeganiem do zabójstwa księdza.

Proces informacyjny w diecezji

Pierwszym etapem procesu beatyfikacyjnego jest tzw. diecezjalny proces informacyjny, który ma na celu zgromadzenie wyczerpującego, wiarygodnego materiału dowodowego na męczeństwo za wiarę. Prowadzi go biskup diecezji, na terenie której miała miejsce śmierć, czyli w przypadku ks. Jerzego - diecezji włocławskiej. 21.06. 1996 r. biskup włocławski scedował jednak prace na rzecz arcybiskupa warszawskiego.
Pierwsza publiczna sesja odbyła się 8 lutego 1997 r. w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. Ksiądz prymas powołał wówczas Trybunał beatyfikacyjny i dokonał jego zaprzysiężenia. Prace Trybunału trwały 4 lata. W tym czasie został zgromadzony bardzo obszerny materiał dowodowy, m.in. zaprzysiężone zeznania świadków
(44), dokumenty przedstawione przez Komisję historyczną wraz z jej „Raportem" i opinie komisji cenzorów teologów. Pod uwagę były brane pisma ks. Popiełuszki, wszelkie dokumenty dotyczące jego życia i działalności, okoliczności zadanej śmierci za wiarę, problematyka prześladowania i wreszcie sława świętości i męczeństwa oraz łaski przypisywane jego wstawiennictwu u Boga. Choć przy procesie beatyfikacyjnym męczennika nie jest konieczne uznanie cudu za jego wstawiennictwem, łaski takie liczą się jako ważny argument przy całościowej ocenie postaci.

Prace nad Positio

21 marca 2001 r. akta procesu informacyjnego przekazane zostały Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Na ich podstawie ks. dr Tomasz Kaczmarek, od 2003 r. postulator procesu, rozpoczął przygotowywanie tzw. Positio super martyrio, tj. „Przedłożenia procesowego o męczeństwie", obszernego opracowania, w którym przedstawiane są wszystkie istotne elementy i racje męczeństwa wraz z szerokim tłem sprawy. To ten dokument staje się podstawą dyskusji na forum Kongregacji.
Jak podkreśla postulator procesu, przygotowanie Positio wymagało podjęcia szeregu badań uzupełniających. Pojawiły się też pewne dodatkowe trudności opóźniające postęp prac. Najpoważniejsze wiązały się z nagłośnioną w 2005 r. hipotezą prokuratora Andrzeja Witkowskiego z IPN, który sugerował odmienną wersję zabójstwa i daty śmierci ks. Popiełuszki, niż ustalona w trakcie studiów nad sprawą i procesu morderców. Hipoteza ta - choć ostatecznie upadła - wymagała dodatkowych badań podjętych zarówno przez IPN, jak i postulację. Dodatkowa kwerenda konieczna była również w 2007 r. - w związku z pozyskaniem przez IPN nowych, dotychczas nieznanych dokumentów związanych ze sprawą. Ostatecznie Positio została oficjalnie zgłoszona do dyskusji 20 czerwca 2008 r. Liczy 1157 stron druku formatu A-4, oraz 16 stron dokumentacji fotograficznej.

Etapy dyskusji w Kongregacji

Prawdopodobnie na tym etapie sprawa męczeństwa ks. Popiełuszki oczekiwać musiałaby na rozpatrzenie w Kongregacji ok. 10 lat. W odpowiedzi na list biskupów polskich i po konsultacji z Prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, Benedykt XVI w listopadzie 2008 r. Podjął jednak decyzję, by proces ten potraktować jako priorytetowy. Mimo to nie obyło się bez pewnego opóźnienia spowodowanego zaplanowaną na marzec 2009 r. publikacją IPN pt. „Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki 1982-1984". Dopiero, gdy przekonano się, iż nie wnosi ona niczego zasadniczo nowego do sprawy, można było przystąpić do dyskusji w Kongregacji.
Dyskusja przebiegała w dwóch etapach - w gronie Konsultorów Teologów oraz w Komisji Kardynałów i Biskupów. Opinia teologów ogłoszona w pierwszych dniach czerwca 2009 r. była jednomyślna i pozytywna, l grudnia 2009 r. sprawę rozpatrywała Komisja Kardynałów i Biskupów. I tu oceniono, że ks. Jerzy Popiełuszko jest męczennikiem za wiarę.

19 grudnia Benedykt XVI zaaprobował decyzję Kongregacji i upoważnił prefekta Kongregacji, abp. Angelo Amato, by w jego imieniu promulgował dekret o męczeństwie. To oznaczało już decyzję o beatyfikacji. Po konsultacji z abp. Kazimierzem Nyczem Sekretariat Stanu wyznaczył ją na dzień 6 czerwca 2010 r.

Męczennik

Śmierć ks. Jerzego Popiełuszki uznana została jednoznacznie za autentyczne męczeństwo w rozumieniu teologicznym. Była to śmierć przyjęta z powodu wiary i zadana z nienawiści do wiary, a nie jedynie z przyczyn politycznych.
Za prześladowcę uznany został system komunistyczny, ze wszystkimi swymi uwarunkowaniami wpływającymi na bezpośrednich sprawców zbrodni. System ten był ze swej istoty wrogi Kościołowi i wierze, o czym pisał już w 1937 r. papież Pius XI w encyklice Divini Redemptoris (O bezbożnym komunizmie). Rzeczywistość PRL potwierdzała ten sąd.
Analiza postawy ks. Jerzego przekonuje, że był świadomy, iż może nadejść moment radykalnego wyboru: życie i rezygnacja z wybranej przez siebie drogi, albo wierność jej - i śmierć. Dojrzewała w nim świadomość chrześcijańskiego obowiązku dawania świadectwa prawdzie - nawet za cenę życia.