Kazanie z 28 lutego 1982 roku

28 lutego 1982

Kościół zawsze staje po stronie prawdy. Kościół zawsze staje po stronie ludzi pokrzywdzonych. Dzisiaj Kościół staje po stronie tych, którym odebrano wolność, którym łamie się sumienie. Kościół staje dziś po stronie robotniczej „Solidarności", po stronie ludzi pracy, którzy niejednokrotnie są stawiani w jednym szeregu z pospolitymi przestępcami.

15 grudnia ubiegłego roku biskupi polscy powiedzieli m.in.: „Rada Główna Episkopatu Polski, zbierając się w sytuacji stanu wojennego – na podstawie dostępnych informacji o sytuacji w Ojczyźnie – kieruje do wiernych Kościoła katolickiego słowa oddania, jedności i braterskiego współczucia. Boleść nasza jest boleścią całego narodu, sterroryzowanego siłą militarną. Wielu działaczy ruchu związkowego zostało internowanych.

Internowania rozszerzają się i obejmują robotników, ludzi kultury, nauki i studentów. (...) Niepewność i bezsilność świata pracy powoduje wzrost emocji, rozgoryczenia i nienawiści aż do zapamiętania się i determinacji. (...) Dramatyczna decyzja władz o wprowadzeniu stanu wojennego w naszym kraju stanowi cios dla społecznych oczekiwań i nadziei, że drogą narodowego porozumienia można rozwiązać istniejące problemy naszej Ojczyzny. (...)

Chcemy, aby Kościół i społeczeństwo skoncentrowało się na następujących dążeniach:

1. Uwolnienie internowanych, a do czasu uwolnienia stworzenie im ludzkich warunków. Wiadomo bowiem o wielu nadużyciach, o przetrzymywaniu niektórych internowanych w zimnych pomieszczeniach bez ciepłej odzieży.

2. Przywrócenie związkom zawodowym, zwłaszcza Związkowi Zawodowemu »Solidarność« zgodnego ze statutem działania; z tym łączy się umożliwienie swobodnego działania Przewodniczącemu i Prezydium Związku. Związek »Solidarność«, broniący praw ludzi pracy, jest konieczny do przywrócenia równowagi życia społecznego..."

A 6 stycznia br., w święto Objawienia Pańskiego mówił ks. prymas: „Żądania podpisania deklaracji o różnych treściach, a zwłaszcza o wystąpieniu z »Solidarności«, obejmują coraz szersze kręgi pracowników i w razie odmowy powodują zwolnienie z pracy. Wydobywanie takich oświadczeń jest nieetyczne. Ludzie popadają w konflikt sumienia: z jednej strony poczucie godności osobistej, poszanowania własnych przekonań gwarantowanych wieloma dokumentami prawa krajowego i międzynarodowego, a z drugiej strony sankcja bezrobocia i skazanie na bezczynność, a także świadomość pozbawienia kraju kwalifikowanego pracownika, bo tylko ludzie z charakterem, a więc wartościowi mają problemy sumienia. Sumienie jest sanktuarium bardzo osobliwym. Nawet Bóg nie gwałci sumień, ale będzie nas sądził ostatecznie według naszego sumienia".

I znów biskupi polscy w dniu 19 stycznia br. powiedzieli: „Szczególne pozdrowienie ślemy wszystkim cierpiącym, a więc internowanym, aresztowanym, skazanym, przeżywającym boleśnie nieobecność swoich najbliższych, wszystkim cierpiącym za swoje przekonania, pozbawionym swoich miejsc pracy.

Ze szczególną serdecznością i miłością pozdrawiamy dzieci tęskniące za spotkaniem ze swoim ojcem lub matką. Z chrześcijańskim współczuciem pozdrawiamy rodziny tych, którzy opłakują śmierć tragiczną swoich najbliższych. Łączymy się z nimi w ich bólu. (...)

Powołanie do wolności jest ściśle zrośnięte z naturą każdego człowieka i z dojrzałą świadomością narodową. Powołanie łączy się dlatego z prawem i obowiązkiem. Łączy się z prawem, dlatego każdy człowiek i każdy naród ograniczenie wolności musi przeżywać jako ból i niesprawiedliwość.

Ograniczenie należnej człowiekowi wolności prowadzi do protestu, buntu, a nawet wojny. Powołanie do wolności łączy się z obowiązkiem zrozumienia, że wolność to nie samowola, ale jest to zadanie stojące przed każdym człowiekiem, wymagające przemyśleń, rozwagi, umiejętności wyboru, decydowania.

Rozważając prawdę, że powołanie do wolności jest prawem każdego człowieka i narodu, wzywamy wszystkich, od których to zależy, do poszanowania wolności, szczególnie wolności sumienia i przekonań każdego człowieka, do wyjścia naprzeciw umiłowaniu wolności tak żywo odczuwanemu przez nasz naród.

Konsekwencją tego poszanowania wolności powinno być przywrócenie normalnego funkcjonowania państwa, rychłe uwolnienie wszystkich internowanych, zaniechanie nacisków ze względów ideologicznych, a także zaniechanie zwalniania z pracy czy przynależność do związków zawodowych. W imię wolności wyznajemy, że ludziom pracy należy przywrócić prawo organizowania się w niezależne, samorządne związki zawodowe, a młodzieży w związki im odpowiadające".