Wspomnienia: Kazanie nad morzem w Dębkach

Kazanie nad morzem w Dębkach

W 1984 roku Mikołaj Radziwiłł opowiadał mi, że nie mógł zrozumieć, na czym polega wielkość księdza Jerzego. Jego popularność. Zwykły kapłan!
Ciotka Mikołaja Radziwiłła, Anna Wolska, zaprosiła księdza Jerzego, latem 1984 roku, na krótki odpoczynek nad morzem, do Dębek. Ksiądz Jerzy pojechał. Był tam wtedy także Mikołaj Radziwiłł.
Kiedyś letnicy i mieszkańcy Dębek poprosili, by ksiądz Jerzy wygłosił do nich kazanie. Ksiądz Jerzy, jak opowiada Mikołaj Radziwiłł, zamknął się w swoim pokoju na kilka godzin, napisał kazanie.
Potem wygłosił je. Mówił, zdaniem Mikołaja Radziwiłła, jak Prorok - to co było ludziom wtedy potrzebne.
Mikołaj Radziwiłł zmienił zdanie o księdzu Jerzym.


Źródło: S. Jana Halina Płaska USJK: Wspomnienia o Księdzu Jerzym, konsultacje: S. Teresa Janek USJK, Tomasz Wasilczuk, Warszawa 2009.