Wspomnienia: W przyjaźni

W przyjaźni

W grupie osób zaprzyjaźnionych z księdzem Jerzym była śp. Marta Urniaż. Nazywał ją „babcią" i traktował jak babcię. Miał do niej wielkie zaufanie.
Marta Urniaż właśnie przynosiła nam do Wydziału wiadomości od księdza Jerzego i o nim, gdy długo nie mógł sam przybyć.
Jeździła też z listami od księdza Jerzego do młodzieży walczącej o krzyże w Miętnem.
Ona też wyniosła pod chustą sztandar „Solidarności" z kościoła św. Anny w Warszawie, gdy kościół był obstawiony milicją.
Córka Marty Urniaż - Ligia również była zaprzyjaźniona z Wspomina na przykład, że gdy zgłosił się do księdza Jerzego pewien nie znany Rosjanin z prośbą o kilkudniowy u Niego pobyt, jej matka zaprosiła gościa do swego domu, uważając, że będzie to bezpieczniejsze.
Marcie Urniaż ofiarował ksiądz Jerzy tzw. „Dyplom uznania" zachęcający do modlitwy różańcowej, na rozszerzaniu której bardzo mu zależało. Chciał całą Polskę objąć modlitwą różańcową. Dla różnych grup organizował ją w różnej formie.
Dla młodzieży organizował kółka różańcowe często łączone z wykonywaniem dobrych czynów.

Źródło: S. Jana Halina Płaska USJK: Wspomnienia o Księdzu Jerzym, konsultacje: S. Teresa Janek USJK, Tomasz Wasilczuk, Warszawa 2009.