15. Pobyt w parafii p.w. Dzieciątka Jezus w Warszawie

15.
Pobyt w parafii p.w. Dzieciątka Jezus w Warszawie

Po trzech latach pracy w Aninie, 20 maja 1978 roku, Ksiądz Jerzy został przeniesiony do Warszawy do parani Dzieciątka Jezus. W tym czasie Ksiądz Jerzy propagował kult Matki Bożej Częstochowskiej. Realizował program duszpasterski Prymasa Wyszyńskiego. Kult maryjny był istotną składową jego apostolstwa. Świadkowie życia Ks. Jerzego opisują, że znajomi z poprzedniej parafii, przywozili mu w pojemnikach specjalnie przycięte deseczki, na które on sam naklejał kopie Częstochowskiej Ikony. Następnie, pokrywał je lakierem, aby ładniej wyglądały. W czasach, gdy trudno było o dewocjonalia, pragnął, aby jego podopieczni mogli mieć do nich dostęp. Przypomnijmy, że podstawą dla takich działań Księdza Jerzego była nie tylko osobista, wyniesiona z domu pobożność maryjna, ale cały kontekst duchowy czasów jego seminaryjnej formacji i pierwszych lat kapłaństwa. Jako kleryk, tuż przed pójściem do wojska, przeżywał z wszystkimi uwięzienie peregrynującej po Polsce kopii jasnogórskiego obrazu. W okresie Wielkiej Nowenny przed Millenium Chrztu Polski, jadący kilkoma samochodami milicjanci, ochraniani przez dwa samochody tzw. pałkarzy, uprowadzili 4 września 1966 samochód kaplicę. Miało to miejsce na trasie do Katowic. Obraz został uwolniony dopiero 12 czerwca 1972 r., tj. w niecały miesiąc po przyjęciu przez diakona Jerzego święceń kapłańskich. Przez cały okres sześciu lat formacji seminaryjnej, po Polsce peregrynowała jedynie symboliczna rama kopii obrazu, przy wcale niezmniejszającej się frekwencji wiernych, wzbudzając tym w kręgach partyjno-rządowych niemałe emocje i kontrdziałania: kampanie nienawiści wobec ludzi kapłanów, a zwłaszcza wobec Prymasa. Dążenia do odbudowania jedności biskupów polskich z niemieckimi, a zwłaszcza za słynny list Episkopatu: „przebaczamy i prosimy o przebaczenie", spotykały się ze szkalowaniem, przejawiającym się w wielu formach propagandowych wypowiedzi, wywieszaniem plakatów z hasłami przeciw Prymasowi. Prymasowska idea budowania porozumienia, odpowiedzi na zło metodami ewangelicznymi, stała się dla tego wikarego jego własnym programem duchowym. Dojrzewał do ujęcia go w znanym nam wszystkim haśle zaczerpniętym z Listu Św. Pawła do Rzymian: „nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12, 21).

Jako wikary parani Dzieciątka Jezus, mocno przeżył wybór polskiego Papieża, odbierając go jako niepojęty, radosny dar Nieba. Postawą i nauczaniem Jana Pawła II zafascynowany był aż do męczeństwa. Najdobitniej znalazło to wyraz w okresie stanu wojennego, w treści głoszonych przez niego kazań, w całej jego postawie świadka Prawdy Ewangelii.

W lutym 1979 roku Ks. Jerzy został mianowany duszpasterzem Warszawskiej Służby Zdrowia. Odtąd na zawsze związał się ze środowiskiem medycznym. Wrażliwy na los chorych i potrzebujących, zapisał się jako gorliwy ich opiekun. Pracujący w parafii, Ks. Czesław Banaszkiewicz wspomina: „Budowałem się jego kapłańską gorliwością, pokorą i otwartością. Był człowiekiem bardzo serdecznym i komunikatywnym; z każdym chciał porozmawiać, każdemu pomóc. Nie tylko starał się rzetelnie służyć naszym parafianom, ale w pierwsze piątki miesiąca jeździł jeszcze do swoich podopiecznych w innych dzielnicach miasta z Komunią św. (...) zdobywa też sporo plastikowych różańców „na palec" (...). Nimi równie obdarowywał swoich gości. Ja otrzymałem ich bardzo wiele i mo¬głem rozdawać znajomym"1.

Za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego módlmy się za naszą Ojczyznę, o łaskę odnowienia i pogłębienia w nas świadomości zaistniałego w 1966 roku ofiarowania się Matce Najświętszej za wolność Kościoła w Polsce i w świecie.

l Zob.: opr. Jan Korcz, Mój krzyk, Ojczyzny był krzykiem, Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna „Adam", Warszawa 2004, s. 136.