Wspomnienia: Jeszcze w związku z Zakopanem. Różaniec od Ojca Świętego

Jeszcze w związku z Zakopanem. Różaniec od Ojca Świętego

Ksiądz Jerzy w Zakopanem chodził także na dalsze spacery, wracał późno. Kiedyś nie było go bardzo długo. Już się siostry zmartwiły. Gdy wrócił, okazało się, że spotkał w czasie spaceru biskupa Józefa Zbigniewa Kraszewskiego i bardzo długo rozmawiali. Ksiądz Biskup był właśnie w Zakopanem przed wyjazdem do Rzymu. W Rzymie Ksiądz Biskup opowiedział Ojcu Świętemu o księdzu Jerzym i przywiózł mu od Ojca Świętego różaniec. Ksiądz Jerzy był bardzo szczęśliwy.
W marcu przyjechał ksiądz Jerzy do kurii z propozycją żeby z nim razem pojechać do Zakopanego - i zaraz wrócimy - chce pokazać siostrom różaniec od Ojca Świętego i założyć instalację nagłaśniającą w kaplicy, bo nie była nagłośniona, a kapelan sędziwy, źle słyszy. Postarał się o potrzebne urządzenia. Byli z nim Marek Chmielewski specjalista od nagłośnienia i prowadzący auto Waldemar Chrostowski. Gdybym wiedziała, że to ostatnia jego podróż do Zakopanego, pojechałabym -znalazłabym czas. Ksiądz w Zakopanem pokazał siostrom różaniec, otrzymany od Ojca Świętego i założył w kaplicy instalację nagłośnieniową, która działa do dziś. Zawiózł także dla pewnej staruszki, którą poprzednio spotkał w Zakopanem, potrzebne jej lekarstwo, jakiego nie było w Zakopanem.


Źródło: S. Jana Halina Płaska USJK: Wspomnienia o Księdzu Jerzym, konsultacje: S. Teresa Janek USJK, Tomasz Wasilczuk, Warszawa 2009.